środa, 3 kwietnia 2013

Wybrała mnie

Myślałam o Leyly. Przypomniał mi się ten głupi alarm, który spłoszył Calistę. Po co ja go ustawiałam. No ale muszę spróbować jeszcze raz. A może nie...Sama nie wiem...Mam nadzieję że kiedyś jeszcze ja spotkam. Była piękną czarną klaczą mustanga. Ale alarm ja spłoszył-myślałam i myślałam-W nocy, gdy wybiła północ. Pobiegłam tam. Ona jakby wiedziała że przyjdę i cekała. Zbliżyłam się do niej. Nie wiedziałam co się zaraz stanie. Komórkę wyłączyłam. Podeszłam lekkim,wolnym krokiem. Dotknęłam jej chrap.Czułam jej oddech. Wsiadłąm na nią nie świadoma ryzyka.

Galopowałam przy jeziorku. Uświadomiłam sobie że Calista właśnie mnie wybrała na przyjaciółkę, właścicielkę

Jessica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz