Chciałam jechać pierwsza ale Calista znowu żle się poczuła. Zszedłąm z konia
Co sie stało -spytała Rose
Nie wiem jest jej słabo-rzekłam
Na pewno ?
Tak lepiej już chodźmy -poszłyśmy. Konie szły za nami. Las był okropny. Ale szłyśmy dalej
Szłyszałaś to ?!?!-spytała
Nie a co ?
To jakieś zwierze
To pewnie tylko królik
Mam nadzieje że nie wilk-powiedziała
Ja też...-po 45 minutowej wędrówce wyszłyśmy z lasu...
Jessica
(Rose?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz